12 tego miesiąca, tego roku (sobota 12.05.2007):P

A kusiło mnie rano, żeby rzucić wszystko i pojechać... Jednak lenistwo ma też swoje dobre strony. Very Happy

Jutro jednak jadę. Ktoś się chce zabrać?

Nie było przecież żadnego organizatora:P Było hasło na lasek o tej i o tej i przed wejściem a że tylko ja i i reszta sie pokazała to trudno, nie ma co teraz zwalać na kogoś winy i tak było fajnie:)

Ale pare osób zapewniało się, że będą.. No tak bywa:)

a szkoda komentować Sad

no ale mi się podobało

W sprawie postu Lokiego - Nas nie bylo - tak bywa , niestety nie mielismy jak tego napisac na forum bo po burzy net padl Sad

Sebinho napisał:

Nie było przecież żadnego organizatora:P

Daruj sobie emotki, bo to nie jest śmieszne. Jakiś czas temu została tu wprowadzona taka zasada, że osoba anonsująca spotkanie odpowiada za jego przeprowadzenie - więc ma przynajmniej być na miejscu i o czasie. I obojętne czy zakładając wątek napisze, że jest organizatorem czy nie (choć niektórym może być ciężko to zrozumiec i dojrzałosć ma tu "niejaką" rolę). Więc ma być - i czekać. A jak ktoś się chce szmacić, to może to robic w sposób, który nie będzie pociągał za soba marnowania czasu osób trzecich. Co tyczy także z bożej łaski uczestników, ponieważ bardziej wierzę Bullemu, niz Wam wszystkim razem wziętym.

Ekspansja gówniarstwa (także mentalnego)...
Dixi.

Nie bylo cie ale musisz wtracic swoje trzy grosze...!! Ja jak napisalem pojawilem sie o 10 i w lesie nikogo nie bylo jak chcielismy pojechac na F50 to na przystanku spotkalismy 4 osoby i z nimi udalismy sie na fort. Mowili ze byli przed 9:30. Nie wnikam a ty nie powinienes pisac kopmu iwzysz poniewaz nie znasz nikogo z tamtych ludzi i niemasz pojecia o calym zajsciu... (nie podwazam wiarygodnosci bulliego)

Ja - Drogi Kolego - zajście omijam szerokim łukiem. Osobiście wali mnie kto i o której był oraz co tam się działo. Ale są pewne minimalne zasady (tzw. poziom abstrakcji) i jeśli w wyniku ich łamania ludzie są wystawiani dupą do wiatru (jedyne odniesienie do stanu faktycznego) to chyba przyznasz, że coś jest nie tak? Chyba, że uważasz, że nie ma żadnych zasad...

Poza tym mam ogromną prośbe. Pisz po polsku. Ponieważ za cholerę nie rozumiem co chciałeś powiedziec stwierdzając: "nie powinienes pisac kopmu iwzysz poniewaz...".

Ja przyszedłem, nikogo nie zastałem i poszedłem. dopiero na przystanku spodkałem 5 osób i poszliśmy na fort.

i na to wygląda że wszyscy tak mieli

Co oznacza, że organizacja nie domagała i wypadałoby znaleźć temu winnego i w jakiś sposób upomnieć.
Pozdrawiam

a kogo masz na myśli mówiąc organizacje??

W zwiazku z powyzszym w trybie natychamistowym zostaje wprowadzona w zycie zasada:

kto anonsuje temat na forum ten jest ORGANIZATOREM
kazdy post o tresci: jest strzelanie ? , zbiorka gdzie zawsze ? strzelamy cos ? ja tylko pytam ?
WYLATUJE