Totalne gadanie o pierdołach czyli...

Cytat:

Art. 3 Z tytułu wykształcenia zaliczyć należy do osób zdolnych do żądania i dawania satysfakcji honorowej tych wszystkich, którzy ukończyli szkoły średnie.

Art. 4 Mimo braku wykształcenia średniego należy wciągnąć pod pojęcie osób honorowych tych wszystkich, którzy swoją inteligencją lub wybitnymi zdolnościami w rzeczywistości dorośli, jeśli nie przewyższyli poziom średniego wykształcenia. (...)

Art. 5 Osoby nieposiadające wymaganych art. 3 i 4 kryteriów posiadają mimo to zdolność do dawania i żądania honorowego zadośćuczynienia, o ile zajmują wybitne stanowisko społeczne.
Uwaga: W myśl tej zasady należy udzielić satysfakcji honorowej wieśniakowi, który jest posłem na sejm.

Niestety Kodeks Boziewicza wyklucza możliwość satysfakcji honorowej pomiędzy ww. Zaczyna się w artykule 4 i potem robi się coraz śmieszniej.
Poza tym minimalna odległość na pistolety to dwanaście metrów, zaś pojedynki gdzie przeciwnicy obróceni do siebie plecami odwracają się na komendę jest niedozwolony.

Obawiam się, że pozostaje jedynie pojedynek na widły...

Albo na cepy bedzie bardziej hard albo na piły łancuchowe albo kosiarki do trawy te z zyłka(wiem wiem za duzo komputerka i postalopodobnych gierek)

a tam na widły będziecie się prać lepiej na siekiery albo na bejzbole Razz

zawsze jeszcze pozostaje jedno rozwiązanie: żeby było zabawnie to podzielimy się na 2 obozy jeden za Dexterem a 2`gi za Jimmim i zrobimy strzelanke ^_^ są chętni?? połączymy przyjemność z pożytecznym ;p

Ooo moze być hehehe. Ale na zasadach które ustalimy ja z Grześkiem ołrajt?

[link widoczny dla zalogowanych]

A poza tym to się proponuję uspokić, bo jak mawia Wujek Sasza: ...wpadniemy tam z saperkami i zrobimy to co w Tbilisi.

Tym optymistycznym akcentem...

Dexter, może od razu zrobimy się dowódcami obu drużyn i sprawdzimy się również na tym polu? Wink

A tak całkiem serio, to fakt, uspokoić się. Co do tego "pojedynku", trzeba to po prostu obgadać, bo jak dla mnie, zapowiada się całkiem ciekawie. Bo, owszem, pranie po mordach może i wygląda efektownie, ale w zasadzie nic nie przynosi poza obitymi paszczami (i oby tylko paszczami) uczestników. A z tą strzelanką może być ciekawa rywalizacja...

Ale jeśli Dexter byłby nalegał... Możemy się prać, ku uciesze widzów... Wink

Ja i cały ten motłoch nalegamy, to ci Jimmy nie wystarczy? Smile

Zobaczymy, zobaczymy... Może mnie przekonacie, przyznam, że dobrze Wam idzie... Próbujcie dalej... (gruba koperta z wiadomą zawartością byłaby nie od rzeczy) Razz

By the way, jakoś tak się człowiekowi przyjemnie robi na sercu, jak widzi swoją ksywkę napisaną bezbłędnie... Wink

"gruba koperta z wiadomą zawartością" to i mnie przekona Very Happy

Grzesiek zrobimy tak: weźmiemy koperte, pobijemy sie coby plebs miał radoche a kasą sie podzielimy i zakupimy napoje Very Happy

A może być koperta z wezwaniem na Policję? Bo to w tym momencie jest zdecydowanie bardziej prawdopodobne.

A ja dla odmiany przyznam tym razem rację Dexterowi. A co! Razz

to nie bedzie cepow ani pił łancuchowych?? Sad

Chyba, że Dexter dostanie przepustkę z Pogotowia Opiekuńczego... Laughing

Cholercia... Czyli trzeba przełożyć walkę? Cóż za strata... Razz

jakto mowi p. Szymura... "tak wyszło" ale nie płacz kiedys napewno do tego dojdzie Smile