Reguamin strzelan na F50

też skasowałem.

Ad. Morycek
Chyba mnie nie do końca zrozumiałeś. Tu rozmawiamy o regulaminie. Możecie tam zapisać zlikwidowanie przestojów, skrócenie przerw, sztywną godzinę rozpoczęcia. Ale od zapisania do realizacji droga jeszcze daleka. Ponadto, zwyczajnie nie są to rzeczy, które zapisuje się w regulaminach. To nie są komunały - to są truizmy. Przynajmniej dla mnie.

Morycek napisał:

mówisz wyeliminowanie przyczyn przestojów, (...) forum nomen omen jest po to żeby omówic takie sprawy

Jeśli chcesz omawiać sposoby organizacji spotkań (właściwiej byłoby raczej napisać: "wylewać żale z tego powodu", bo konkretnych propozycji nie widzę) to OK. Ale to jest temat o regulaminie. Widzisz różnicę?
W temacie sankcji również nie zrozumiałeś. Pokazuję i objaśniam - pierwsze pięć zdań odnośnego akapitu odnosi się do (nieprecyzyjnych) postulatów z poprzedniej strony wątku. Reszta określa jedyną w miarę sprawiedliwą i najmniej kontrowersyjną ich formę, tu możliwą.

Morycek napisał:

przykład z pełnoletnością, może będzie to troche przerysowane ale wydaje mi sie odpowiednie, bo i nieletni może przed sądem odpowiadac jako osoba pełnoletnia

Wybacz ale jak przeczytałem powyższe, to nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Wątku nie rozwijam - obawiam się, że nie zrozumiałbyś wywodów "pierdzistołka". Przyjmij za aksjomat, że nieletni w AS = zagrożenie dla osób pełnoletnich. Roma locuta, causa finta.

Morycek napisał:

A pisanie elaboratów podsumowujących początek dyskusji jest, nie obraź sie, ale troche smieszne.

Śmieszne to jest Drogi Kolego bicie piany bez sensu i celu. Początek? Wątek ma cztery strony (dwie miał już gdy się wypowiadałem) - i co nowego i konkretnego ustaliliście? Krótka piłka...
Pomogę Ci. Nic. 2/3 to wishful thingking i OT. Reszta natomiast i tak wisi w próżni (zaś kwestia pirotechniki ustalona była od dawna).

Morycek napisał:

Zgadzam sie tez z Dexem że takie komunały Horsta nie wnoszą nic nowego a dyskusja która nastapiła po wypowiedzi szanownego Horsta była znacnzie bardziej kreatywna choć nie tak "elokwentna".

Stary - jakiś kompleks masz, nie rozumiesz słów, których ja używam, czy co - że piszesz cały czas to samo? Jak coś masz mi do powiedzenia, to zapraszam w niedzielę, przed godzina zbiórki. A póki co zastanów się nad tym co napisałem. I wskaż gdzie konkretnie widzisz te tzw. komunały (bo wiesz co to słowo znaczy?) - ponieważ ja poza refeksją ogólną podałem konkretne tezy i propozycje. W przeciwieństwie do kilku innych wypowiedzi tutaj - do których jednak się nie dopierdalasz.

In meritum.
Ciężko napisać regulamin do środowiska o niestałym i bardzo różnorodnym składzie. Tym bardziej ciężko, że nie ma w nim jakiejś konkretnej grupy, która mogłaby czuwać nad jego przestrzeganiem. Nie ma też sankcji innej niż środowiskowa. A jakie to środowisko jest już napisałem. I dlatego wg mnie ten twór winien ograniczyć się do kilku punktów określających kwestie pirotechniki, nieletnich, bezpieczeństwa rozgrywki, oznaczania i zachowania trafionych, zachowania czystości ew. także animacji spotkań (w sposób ogólnikowy). I tyle, reszty nie ma sensu zapisywać (w tym np. sankcji), ponieważ nic z tego nie wyniknie. Lepiej kierować się zwyczajem (który nota bene najpierw przydałoby się wypracować...). lepiej pracować niż kłapać paszczą, sejmikować i narzekać - do tego drugiego każdy ma chęci i siłę, do pierwszego...
Co zaś tyczy sposobów poprawienia organizacji na F50, to ten temat akurat był rozpracowywany dość dokładnie w pewnej grupie osób. Wniosek był taki, że skórka nie warta wyprawki. Po prostu wymaga, to grupy ludzi, którzy będą prosili, krzyczeli i ustawiali towarzystwo do pionu. Kosztem własnej zabawy, do jej braku włącznie. I to jest cała filozofia - którą my wdrożylismy dwa razy w praktyce z zadowalającymi wynikami organizacyjnymi (i niezadowalającym stosunku pracy do zabawy), a o której m.in. Wy ubiliscie już 4 strony. Ale może Wam się uda/będzie chcieć? (bez złosliwości) Moja rada jest taka, żebyście zamiast wylewać żale nad zjawiskiem zastanowili się najpierw nad tym jakie są jego przyczyny (a jest ich kilka). To pomoże Wam usunac skutki. Ktoś sobie zadał ten trud?

A teraz słów kilka inspirowanych twórczością niespełnionego małoletniego pirotechnika.

D. napisał:

post Kuby

Od kiedy "panie" ( Laughing

) Reiter jesteśmy po imieniu? Z łaski swojej używaj nicka, bo wódki razem nie piliśmy. Tobie zresztą nie wolno...

D. napisał:

Horst, twoja wypowiedź to typowe "obdzieranie skóry z gówna"
(...)
Wieeelgachny post wypełniony nazekaniem i pier*******m w bambus ale za to, co chyba tylko Ty potrafisz, całkowcie nic nie wnoszacy do tematu Laughing

(...)
Ogól jest (przynajmniej tak twierdzi) przeciwko moim poglądomna pewne kwestje. Ale skoro uważasz że post Kuby jest bardzo błyskotliwy i pomaga ustalić regulamin strzelanek...

Problemem nie jest ogół, nie są nim też żadne "pewne kwestie". Problemem jesteś Ty - zarozumiały, nieodpowiedzialny i pozbawiony grama pokory czy autokrytycyzmu szczeniak o skłonnościach narcystycznych (to nie są epitety - to fakty). Mający do tego problem ze zrozumieniem i interpretacją tekstu czytanego.
Słowem nie tykałem się Ciebie w tym wątku. Nie dosyć tego, moja wypowiedź mogła być nawet interpretowana w Twoim interesie. Jednak Ty - zarozumiały szczeniak - MUSIAŁEŚ czepić się mojego posta. Nie dlatego co tam napisałem, a dlatego że był mój. Beż żadnych argumentów lub choćby logicznego uzasadnienia, tworząc OT. Ale to nie jest przecież ważne. Ważne, żeby się dopierdolić, "odegrać" - choćby za cenę flame war'a na forum. To jest ta Twoja skrucha i powaga?
Tobie się chyba wydaje, że wszystko zostało Ci puszczone w niepamięć i że jesteś "na fali" (cóż za błąd w ocenie sytuacji...). Ale nie okazujesz pokory. Przeciwne, szczerzysz ząbki i kąsasz. Bez powodu. Jak zarozumiały szczeniak - par excellence.

D. napisał:

Na terminatorów istnieje bardzo prosta metoda. Traktuje sie ich jak powietrze i totalnie olewa strzały z ich strony.

Acha - czyli Tobie się wydaje, że ktoś jest terminatorem i z tego powodu sam również oszukujesz? [u]Jeśli komuś udowodniono oszukiwanie to się go wyrzuca. Jeśli tego nie udowodniono, to się schodzi jak po każdym trafieniu.[u]
Specjalnie dla Ciebie napisałem to zdaniami pojedynczymi, starając się nie używać wyrazów dłuższych niż pięciosylabowe.
Ale podejście do AS masz ciekawe. To by do pewnego stopnia tłumaczyło pewną sytuację, w której zszedłeś dopiero po obietnicy użycia innych niż słowa środków perswazji (nie tylko zresztą z moich ust, choć to ja Cię trafiłem - 2'krotnie, w dupę, z 8 metrów i 400+fps'ach, przy świadkach). I nie tłumacz się. Nie bardzo masz jak... Btw. - dlaczego wtedy nie przeprosiłeś? Laughing

D. napisał:

Mimo ze jestem zwolennikiem Pirotechniki w ASG to jednak uważam ze jeśli ustalilismy ze nie uzywamy jej na sterzelankach to badźmy konsekwentni do końca. Sam tylko się zastanawiam czy lesli scenariusz tego wymaga nie można by czegoś przygotować ale to już kwestja do obgadania szerszego.

Kazimierz Staszewski napisał:

Debil nie wie, że jest debil (...) niezgłębione są pokłady ludzkiej niekumacji.

To jest dowód (także dla pana, Panie M.J. Wink

), że do niego nie trafiło NIC. Nawet po ostatnich wydarzeniach. Dalej snuje fantasmagorie o domowej roboty pirotechnice w AS i nadal usiłuje przemycać sugestie na ten temat na forum. Nie wiem przy tym czy jest tylko głupi czy już bezczelny, że pisze to nie dalej jak kilka dni po "zamknięciu tego tematu na forum". Za chwilę, wbrew temu co pisze teraz, gotów jeszcze zaproponować by (co zresztą miało ponoć miejsce w tzw. realu) "w ramach scenariusza" detonować kruszące materiały wybuchowe...
Brawa.

Skasowałem

O zgrozo! Staję po stronie Horsta... Very Happy

D napisał:

(1) hmm widzisz tu formę bezosobową? (...) (2) Ja usiłuję przemycać (moje idee dotyczące pirotechniki w AS) (?)

(Wszystko co w cytacie umieszczone w nawiasach dodane przeze mnie dla przejrzystości) (2) Tak, (1) oto jedna z takich prób.

D napisał:

niestety nie pamiętam takiego zajścia, możliwe że mnie z kimś mylisz, mozliwe że ja się mylę

Oto przykład twojego braku autokrytyki.

D napisał:

[size="big"]przpraszam[/size] (widzisz?).

Oto przykład twojej arogancji.

D napisał:

co powiesz na propozycję pare postów wcześniej o świecy dymnej w stalowym korpusie? Może nie zauwazyłeś?

Zignorował z powodów sobie tylko jasnych, ale zapewne podobnych jak większości:
1. To nie o tym temat.
2. Autor tamtego posta nie jest tak pod tym względem kontrowersyjną postacią jak ty.
3. Nie wszczynał Flame War'a na forum.
4. Pewnie coś jeszcze, ale wymieniać mi się dalej nie chce. Mi wystarczyłby choć jeden z tych powodów.

D napisał:

w internecie zasadniczo nie używa się form "Pan"

Jak i wielu innych idei, takich jak (żeby daleko nie szukać): ortografia, kultura i znaki diakrytyczne. Powiedz mi jakie są tego zalety? Dzieci neostrady? Różowe dziewczynki? Wtórni analfabeci? ...Tak też myślałem.

D napisał:

nick "Horst" napawa mnie wstrętem (...)

Pomyśl co teraz mogą myśleć ludzie, których mogłeś za sobą pociągnąć w wirze niedawnej afery, że już o innych okolicznościach nie wspomnę.

D napisał:

Nie wydaje się Panu ze taka forma wykluczenia z zabawy jest dość niemiła

Szczególnie gdy taka osoba ma 400-600fps i niezbyt poukładane w głowie. To tylko przykład, więc nie łap mnie później na abstrakcyjności takowego.

Tyle jeśli idzie o dextera.

A teraz trochę o temacie:

1. Pirotechnikę wykluczyliśmy całkowicie z zabaw (przymknąłbym oko kupne świece dymne i race pokroju Rzymskich ogni w sytuacjach usprawiedliwionych przez scenariusz - przykład z Yukonu II przytoczony trochę wcześniej - ale... jak być konsekwentnym to do końca - wytłuszczenie zanim zaczniecie znowu pomstować).

2. Śmieci sprzątane po sobie po każdej strzelance - co przyniosłeś ze sobą, zabierasz ze sobą (no może z wyjątkiem kulek Wink

). Wynikiem złamania po ustaleniu 2 świadków jedna z kar (kary później).

3. Zakaz terminatorstwa (wiem, brzmi śmiesznie Very Happy

). Efektem złamania - jedna z kar.

4. Po otrzymaniu trafienia w dowolną część ciała (z wykluczeniem oczywistego/pewnego rykoszetu) gracz zobowiązany jest do oznajmienia tego faktu na co najmniej jeden z 3 sposobów:
a. podniesienie rąk wraz z bronią gł. nad głowę
b. oznaczeniem się ustalonym sposobem (np. jaskrawy/czerwony fragment materiału)
c. okrzykiem "dostałem"
oraz:
a.zajęciem odpowiedniej pozycji lub
b. opuszczeniem terenu rozgrywek (udaniem się do tzw. "trupiarni") tak, by nie utrudniać zabawy pozostałym "przy życiu" kolegom na czas określony przez scenariusz.
Dobór odpowiedniego ze wskazanych zachowania powinien być uwarunkowany koniecznością uniknięcia zakłóceń w dalszej rozgrywce pozostałych graczy.
5. Trafienie w broń nie wyklucza gracza z danego scenariusza. Wyklucza on broń z rozgrywki na czas trwania takowego, chyba, że stwierdzono inaczej w scenariuszu.

Sorry, pomysły na kary i inne podpunkty kiedy indziej - teraz muszę kończyć.

Horst, nie zgodzę się z tobą w sprawie ścisłości regulaminu. Regulamin moim zdaniem powinien być jak najściślejszy, by każdy wiedział na czym stoi. Warto go jedynie zaopatrzyć w klauzulę w stylu "w razie konfliktu z umieszczonym na forum regulaminem nadchodzącej imprezy scenariusz ma pierwszeństwo".

ViTu Popieram cię w 100% jeżeli chodzi o regulamin, ale mam drobną aluzje może skończycie już najeżdżanie na siebie bo to do niczego nie prowadzi.

Pozdrawiam.

ludzie do qur*** nędzy o co tyle kłótni

1 regulamin niech ustalą osoby pełnoletnie
2 na początku wersję beta dać na forum i tydzień czasu na przemyślenie i poprawy. po tygodniu czasu zamknąć temat, umieścić pełna wersję regulaminu na forum i po sprawie
3 być konsekwętnym
4 wprowadzić system sankcji dla osób nie przestrzegających regulaminu
5 zgadzam się z Horstem
6 Drogi Dexterze na tym forum każdy użytkownik ma swojego nicka i zwracając się do niego używaj nicka a nie imienia. Jeśli Horst chciałby aby zwracać się do Niego po imieniu to zapewne dałby jako nicka swoje imię. masz przykład osoby, która jako nick dala imię i jest ok (Michał) a to ze jakieś pięc liter napawa cię "obrzydzeniem" to już twój problem. proponuje Ci zacząć brać jakieś leki albo co żebyś sobie kompa czasem nie zarzygał.
ps. i pomyśl, że kogoś bierze obrzydzenie na twój widok na strzelance... wpadasz, ktoś cię widzi bierze go "obrzydzenie" podchodzisz się z nim witać i w tym momencie zostajesz obrzygany sobotnim śniadaniem... zważaj na słowa drogie dziecko bo za młody jesteś i o wielu rzeczach nie masz zielonego pojęcia a się wypowiadasz...
pps. mam w dupie jaki masz stosunek do Horsta ja się z nim strzelałem raz i uważam ze jest on osobą kompetentną i ma pojęcie o czym mówi i nie mówi pierdół... Dexter ile ty masz lat tak wogóle 16, 17, ?? jesteś małym piromanem, fajnie chcesz ryzykować też fajnie ale (prosze moda o nie cenzurowanie) qurwa jego w dupe pierdolona mać czy ty sobie zdajesz sprawę, że tu się strzelają mężowie, ojcowie a przez pomysły niektorych gnojków, który myslą, że sa zajebiści... naucz się pokory przed ludzmi którzy maja wiecej doświadczeń niż ty bo kiedyś obruci się to przeciw tobie...

ppps. jeśli poczułeś się urazony moją wypowiedzią to trudno... życie to nie jebajka

jak bedziesz miał problem to do zobaczenia po drugiej stronie lufy...

nergal - katolicki glos w twoim domu

Ale pomijając fakt że Horst rzeczywiście chciał dać w nicku swoje imię... ale było już zajęte...

wtedy zwroty per Kubo bylyby uzasadnione
tak btw to regulaminem strzelan na f50 bedzie sobi mozna dupe wytrzec z tego co widac
"dorosnijmy" (przynajmniej wiekszosc)

Skasowałem.

D napisał:

hmm nie jestem pewien ale CHYBA więcej jest nieletnich

I twoim zdaniem to dobry/wystarczający powód, żeby o bezpieczeństwie (bo to m.in. ma zapewniać regulamin) decydowały za nas 12-to i 14-latki? Wybacz ale wolę w tej kwestii głos oddać bardziej doświadczonym, choć sam też skomentuję i swoje dodam. A dla tych, którym to nie odpowiada pozostawiam (chyba twoje z resztą) słowa: "Nie podoba się?! To wypier**lać".

D napisał:

w ogole bym z nim ani z Wami na Jego temat nie dyskutował

Uczyń nam ten honor.

D napisał:

Jestes w błędzie.

Innymi słowy większość ludzi niesłusznie cię posądza i ma do ciebie zastrzeżenia? Też możliwe... Mało prawdopodobne, ale możliwe... Dla mnie to po prostu kolejny objaw braku samokrytyki.

D napisał:

(1) proźba o przyblizenie tej sytuacji jest brakiem samokrytyki?

Sama prośba nie, ale to nie jest prośba, to jest ignorowanie faktów i tłumaczenie się zawodnością pamięci. Za często coś cie ta skleroza dotyka, jak na tak młody wiek, oj za często. Po prostu nie potrafisz przyjąć z godnością swojego błędu.

D napisał:

Jeżeli słowo "przepraszam" jest aroganckie i niegrzeczne to... Wybaczcie, nie wiedziałem.

Nie w słowie tkwi problem, lecz w sposobie, w jakim go użyłeś.

D napisał:

Możemy o tym pogadac na gg, zapraszam.

Możemy, ale ja nie czuję potrzeby. Nie poczuwam się do obowiązku wychowywania czy dokształcania młodocianych, aroganckich i zarozumiałych bachorów. Niech się tym zajmie szkoła i rodzina, choć na te instytucje nie liczyłbym za bardzo widząc co do tej pory osiągnęły. (W tym miejscu nie obwiniam ani jednego ani drugiego.)

D napisał:

Owszem nie jest ale jawnie złamał zakaz dyskusji o pirotechnice na forum.

Jaki zakaz? Żadna tego typu pozycja ani nawet sugestia nie widnieje w regulaminie. Inną sprawą jesteś ty i mam nadzieję, że wyjaśniać ci tego nie muszę.

D napisał:

(mogę sie mylić)

Mylisz się. Nie wierzysz? Sprawdź kto pierwszy zaczął rzucać ukierunkowanymi acz bezpodstawnymi oskarżeniami i pretensjami.

D napisał:

Wybacz, nie do końca rozumiem... możesz mi to wyjasnić?

Mogę, ale mi się nie chce. Za dużo tu mówić, jeśli ty nawet nie chcesz/ nie możesz przyswoić sobie ciągu przyczynowo-skutkowego.

Na tym kończę swój udział w tym FW. Wszelkie późniejsze komentarze na ten temat będę ignorował. Nie zapraszam cię też na priva/gg bo nie sprawia mi przyjemności czytanie twych co najmniej nie składnych tłumaczeń ani obraźliwych i nieuzasadnionych ataków. A żebyś tego źle nie zinterpretował powiem jasno i przejrzyście: Nie próbuj się ze mną kontaktować w jakikolwiek inny jak to forum sposób.

O swoich pomysłach na przepisy i sposoby ich egzekwowania pewnie jeszcze napiszę. Teraz całkiem przeszła mi ochota.

Skasowałem.

jestescie niepowazni (kto ma wiedziec o kogo chodzi ten wie)
miarka sie przebrala a z wami walczyc sie nie da

ktos madry napisał:

to jak eksterminacja chińskiego narodu. Wykałaczką

panu dexterowi juz dziekujemy za wspolprace na jakis czas
Vitu rowniez dostajesz po lapach

jak komus cos nie pasuje to zapraszam na stachiewicza 25
pozdrawiam
temat istnieje do niedzieli a potem laduje w koszu

p.s. tak na zakonczenie mi sie cos przypomnialo

ktos madry napisał:

Nie plujcie na młodych Polaków. Oni są przyszłością narodu.
Pośmiać się można. Zniżanie się do pewnego poziomu nie jest śmieszne.

Gówno mnie obchodzi co myśli o mnie taki niedorosły szczyl jak ty,ale nie pozwolę się oczerniać. Sprawę załatwimy w cztery oczy, a nie przez monitor bo tak to każdy chojrakować potrafi. A teraz idź za mądrym przykładem i skończ bić pianę.

ło jjjjessssusssssssss aleście groźni aż strach sie bać....... spokojna dywagacje zamieniliście na wojne nuklearna( to takie ad. odnośnie starych czasów na IRCu kto wie ten wie Smile

)
Czemu nie wywalisie Dextera z Forum i spokój.

A co do Horsta nie miałem na celu cie obrazić w zadnym wypadku jeśli tak sie stało to przepraszam ale naprawde wydaje mi sie że troche nie ten tego podszedłeś do tej wypowiedzi ale przeglądając inne twoje wypowiedzi na forum wydaje mi sie że poprostu to twój styl pisania.

Troche nie dobrze że wypowiada sie na temat regulaminu raptem pare osób a dotyczyc ma on sporej liczby uczestników.

Nie wiem czemu kasujecie posty Dexa a potem je cytujecie, to albo je zostawiajcie albo kasujcie bo komentowanie cytatów z posta którego juz nie ma hmmmm..... "powiedziałem do tego pana że skurwielu to brzydkie słowo" "powiedziełem do tego pana skurwielu" no niby to samo a jednak różnica......